Dzigme Gjalcen – założycie i dyrektor słynnej, wielokrotnie nagradzanej i stawianej za wzór „średniej szkoły zawodowej”, którą władze chińskie kazały zamknąć w lipcu 2024 roku – uroczyście poinformował, że uzyskał zgodę na ponowne otwarcie placówki.
W działającej od trzydziestu lat szkole Ragja Gangdziong Szerig Norbuling uczono przedmiotów zawodowych i artystycznych oraz tybetańskiego, chińskiego, angielskiego, informatyki i medycyny, korzystając z podręczników państwowych i własnych skryptów. Placówkę zamknięto, „ponieważ nie przystawała do standardów partii”, czyli ogłoszonej przez Xi Jinpinga kampanii sinizacji religii i mniejszości.
Według lokalnych źródeł 15 kwietnia zorganizowano „uroczystą akademię”, podczas której Dzigme Gjalcen poinformował „setki mnichów i świeckich”, że uzyskał „wszystkie wymagane zgody” na otwarcie „technikum”. „Jeszcze nie teraz, ale już wkrótce będziemy w nim uczyć korzystania z telefonów komórkowych” oraz „nowoczesnych technologii, aby Tybetańczycy nie zostali w tyle w nowej epoce rozwoju” (co wygląda na zręczne dostosowanie misji placówki do przewodnich haseł polityki przewodniczącego Xi Jinpinga).
Tybetańscy „obywatele sieci” zareagowali setkami entuzjastycznych postów, wychwalając „niezniszczalnego” i „niezwyciężonego” Dzigme Gjalcena, jednak lokalne źródła informują, że najważniejsze wydziały – artystyczne, filmowe, kulturalne i języka tybetańskiego – „poszły pod nóż i raczej się nie odrodzą”.