Przyjazd do Dharamsali jest słodki i ciężki niczym zanurzenie się w miodzie. Dla tybetańskiej diaspory ten zatłoczony kurort w indyjskich Himalajach pełni rolę stolicy udręczonego narodu. W cieniu gór Tybetu nasi dziadowie stworzyli dom dla tysięcy rodaków uciekających przed chińskim okupantem. Na tutejszych straganach sprzedaje się momo i laphing, mnisi i turyści okrążają świątynie, plakaty zapraszają na wykłady, demonstracje i koncerty.
Nie pamiętam, kiedy i jak dowiedziałem się, że Jiszin Norbu nosi także imię Dalajlamy. Po tybetańsku jiszin znaczy „czego chce umysł”, a norbu – „klejnot”. Dla większości z nas Jego Świątobliwość jest zatem „Klejnotem Spełniającym Życzenia”.
Młodzi Tybetańczycy nie odczuwają oddania dla Dalajlamy jako emocji, tylko głębokie zobowiązanie. Wywiązując się z niego, często ponoszą ofiary. Miłość do przywódcy jest elementem walki o tybetańską tożsamość i wolność. Na szali leżą tortury w więzieniu, rozłąka z rodzinami i ukochanymi oraz wielkie próby miłości i współczucia, których niestrudzenie naucza Dalajlama. Ci niewidzialni bohaterowie są nadzieją całej cywilizacji.
Pytanie: W obecnej sytuacji trudno sobie wyobrazić, że mogłoby dojść do pojednania z rządem Chin za życia Waszej Świątobliwości. Po śmierci Dalajlama nie będzie miał żadnej kontroli nad organizacjami młodzieżowymi, które pozostają wierne swojej ideologii [niepodległości Tybetu]. Czy mogą one wtedy zacząć organizować groźne zamachy terrorystyczne? W jaki sposób można zapobiec takiemu rozwojowi wypadków?
Pytanie: Wasza Świątobliwość, serdeczne pozdrowienia. Chcę zapytać o przyszłość religijnego przywództwa w Tybecie. Co Wasza Świątobliwość sądzi o perspektywie „dwóch następców”, jak w przypadku XI Panczenlamy?
Dziewięćdziesiąte urodziny powszechnie uważa się za ważną cezurę w życiu człowieka. Sam postanowiłem poświęcić je niesieniu przesłania współczucia i dobroci, które moim zdaniem są źródłem pokoju i szczęścia w naszym świecie. Nie ustanę w tych wysiłkach.
Jak rozumiem, życzliwi, przyjaciele i społeczności tybetańskie świętują moje dziewięćdziesiąte urodziny w różnych krajach. Szczególnie cieszy mnie to, że wielu z was wykorzystuje tę sposobność do robienia rzeczy, które podkreślają znaczenie współczucia, dobrego serca i bezinteresowności.