Numer jeden: wynalazcy fast foodu – campy, mąki z prażonego ziarna jęczmienia.
Miesięczne archiwum: grudzień 2014
Sopa: Pamo, Bohaterka
Zatrzymanie blogera w Ngabie
Według tybetańskich źródeł 27 grudnia policja zatrzymała Sopę, blogera z Ngaby (chiń. Aba) w Sichuanie.
Dwudziestojednoletniego studenta Północno-Zachodniego Uniwersytetu Minzu (dawniej: „Narodowości”) zabrano z autobusu, którym jechał z rodzinnej Merumy do Ngaby.
Aresztowanie mnicha z Kirti po symbolicznym proteście w Ngabie
Nazajutrz po zatrzymaniu Lobsanga Thinle, który 26 grudnia szedł przez Ngabę (chiń. Aba) w Sichuanie z portretem Dalajlamy, policja aresztowała innego duchownego klasztoru Kirti.
Dwudziestoletni Lobsang Lungrik został zabrany ze świątyni. Nie wiadomo, gdzie jest przetrzymywany i co zarzucają mu władze.
Skatowanie samotnego demonstranta w Ngabie
Lobsang Thinle, mnich klasztoru Kirti w Ngabie (chiń. Aba), w prowincji Sichuan, 26 grudnia został brutalnie pobity i zatrzymany podczas symbolicznego protestu. Nie wiadomo, gdzie jest przetrzymywany.
Dwudziestojednoletni duchowny szedł „ulicą bohaterów” (która była pierwszym epicentrum samospaleń Tybetańczyków w 2011 roku) z portretem Dalajlamy, wołając o długie życie Jego Świątobliwości i wolność Tybetu. Policja potrzebowała na interwencję kilku minut.
Wang Lixiong: Dlaczego Tybetańczycy idą w ogień?
Kwestia samospaleń Tybetańczyków ma wiele aspektów, których nikt nie umie ogarnąć.
Dwóch postrzelonych po samospaleniu w Dału
Według tybetańskich źródeł co najmniej dwóch mnichów odniosło rany, gdy policja otworzyła ogień, próbując rozproszyć ludzi otaczających płonącego Kelsanga Jeszego, który 23 grudnia dokonał samospalenia przed komisariatem przy klasztorze Njico w Dału (chiń. Daofu), w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan.
Policja odmówiła potem rodzinie wydania zwłok, które zostały spalone w krematorium. Prochy wrzucono do rzeki, by uniemożliwić Tybetańczykom odprawienie tradycyjnych rytuałów za zmarłych.
Samospalenie mnicha w Dału
W okręgu Dału (chiń. Daofu) prefektury Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan 23 grudnia podpalił się mnich Kelsang Jesze. Według lokalnych źródeł zginął na miejscu, wołając o wolność Tybetu i powrót Dalajlamy.
Trzydziestoośmioletni duchowny dokonał samospalenia przed działającym od niedawna komisariatem i biurem chińskiej grupy roboczej „monitorującej” klasztor Njico (gdzie w lipcu zeszłego roku otworzono ogień do Tybetańczyków świętujących urodziny Dalajlamy). Świadkowie próbowali zabrać zwłoki, ale zostali rozproszeni przez policjantów, którzy oddali strzały ostrzegawcze.
Samospalenie młodej kobiety w Ngabie
Według tybetańskich źródeł 22 grudnia w Merumie, w prefekturze Ngaba (chiń. Aba) prowincji Sichuan dokonała samospalenia dziewiętnastoletnia Cepe Kji.
Zginęła na miejscu. Zwłoki zabrała policja, która natychmiast obstawiła ulice miasta.
Dolma Kjab: Ziemia ojców