Policja zatrzymała jedenastu tybetańskich nomadów, protestujących 28 stycznia przed budynkiem w centrum Chengdu, w którym odbywało się doroczne posiedzenie Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych prowincji Sichuan.
Koczownicy przyjechali do stolicy prowincji z Dzoge (chiń. Ruoergai), w prefekturze Ngaba (chiń. Aba). Ubrani w tradycyjne stroje, rozwinęli transparenty z napisami „Zabrali nam domy. Nie mamy gdzie iść”, „Jesteśmy gotowi zginąć za naszą ziemię”, „Brońcie naszych pastwisk. Stop nielegalnym konfiskatom”.
Władze chińskie kazały zamknąć prywatną szkołę tybetańską w miasteczku Chungnyin, w okręgu Bajan (chiń. Hualong) prefektury Coszar (chiń. Haidong), w prowincji Qinghai.
Chińskie media podają, że w 2014 roku partyjni inspektorzy prowadzili dochodzenia w sprawie „kilku” urzędników państwowych, którzy „należeli do nielegalnej »tybetańskiej organizacji niepodległościowej«, przekazywali informacje klice Dalajlamy i wspierali działania godzące w bezpieczeństwo państwa”.
Za naruszanie zasad dyscypliny Komunistycznej Partii Chin ukarano piętnastu aparatczyków z Tybetańskiego Regionu Autonomicznego (TRA). Czterdziestu pięciu urzędnikom wymierzono „surowe kary” za opuszczenie stanowiska i zaniedbywanie obowiązków służbowych.
Policja zatrzymała ośmiu Tybetańczyków, którzy 21 stycznia stawiali opór podczas eksmisji z osiedla zbudowanego dla ofiar trzęsienia ziemi w Dziekundo (chiń. Jigu), w prefekturze Juszu (chin. Yushu) prowincji Qinghai.
Cełang, mnich klasztoru Drilda w okręgu Sog (chiń. Suo) prefektury Nagczu (chiń. Naqu), w Tybetańskim Regionie Autonomicznym, został skazany w styczniu na dziesięć lat więzienia.
Setki policjantów usuwają Tybetańczyków, których nie stać na dokonanie dopłat, z domów wybudowanych dla ofiar trzęsienia ziemi w Dziekundo (chiń. Jigu), w prefekturze Juszu (chin. Yushu) prowincji Qinghai.
W Lhasie zakończyły się doroczne posiedzenia Zgromadzenia Przedstawicieli Ludowych oraz Ludowej Politycznej Konferencji Konsultatywnej Tybetańskiego Regionu Autonomicznego.
Liczba tulku [inkarnowanych lamów] nie powinna być zbyt wysoka. Wysoka ma być ich jakość. Zgodnie z wiekową tradycją, zostałem upoważniony do potwierdzania [tożsamości] tulku. W tej sprawie władze muszą uznawać moje decyzje. W trzecim punkcie napisano, że nie będą uwzględniać opinii innych osób.
Tybetańscy pasterze i chłopi protestują przeciwko zatruwającym środowisko kopalniom w prefekturze Codziang (chiń. Haibei) prowincji Qinghai, ale „przedsiębiorcy opłacają się władzom i wszystkie skargi są ignorowane”.