Władze chińskie zapowiedziały budowę kolejnej zapory wodnej – oraz wysiedlenie dwudziestu tybetańskich wiosek – w prefekturach Colho (chiń. Hainan) i Golog (chiń. Guoluo) prowincji Qinghai.
Nowa tama na Maczu (chiń. Huang He) stanie powyżej zapory Yangchu, której zbudowanie wymagało zburzenia klasztoru Acok i przesiedlenia ponad 15 tysięcy osób w 2024 roku.
Zaraz po ogłoszeniu budowy zapory Tsiha władze rozpoczęły „pracę ideologiczną” w okręgu Dragkar (albo Cigorthang; chiń. Xinghai), w którym znajduje się sześć z dwudziestu skazanych na zagładę osad. Jednocześnie zabroniono osiedlania się (wszystkim poza „nowożeńcami”), „sadzenia drzew i uprawiania roślin” w tym rejonie. Osoby łamiące zakaz „nie otrzymają żadnych rekompensat”.
W powiadomieniu o „spisie mienia”, które opublikowano w maju i szybko usunięto z internetu, władze poleciły „uprzątnąć” teren wokół siedmiu osad i trzech klasztorów.