Przez cztery dni ogień trawił dziewicze lasy w Dzoge (chiń. Ruoergai), w prefekturze Ngaba (chiń. Aba) prowincji Sichuan.
Pożar wybuchł 4 lutego w rezerwacie w Thongkorze. „W okolicy nie ma dróg, ponieważ nigdy nie ścinano tam drzew, co utrudniało pracę strażaków”. Z ogniem walczyły też setki ochotników.
W płomieniach zginęły „tysiące zwierząt”, ale nie było ofiar w ludziach. Władze „doceniły poświęcenie mieszkańców, przyznając im nagrodę w wysokości 30 tysięcy yuanów” (prawie 18 tys. PLN).