Trzydziestosześcioletni Lhadar został zatrzymany „na początku października” w Nagczu (chiń. Naqu), w Tybetańskim Regionie Autonomicznym.
Według tybetańskich źródeł mężczyzna był objęty policyjnym dozorem za udział w protestach przeciwko kampanii reedukacji politycznej i nie mógł opuszczać rodzinnej wioski.
Nie wiadomo, gdzie jest przetrzymywany. Sąsiedzi sądzą, że aresztowano go za „ujawnienie tajemnicy państwowej”, czyli upublicznienie informacji o protestach.