Pema – mnich klasztoru Kirti w Ngabie (chiń. Aba), prowincji Sichuan – został aresztowany 26 marca za indywidualny protest na „ulicy bohaterów”.
Według lokalnych źródeł nauczyciel przyklasztornej szkoły wyszedł na ulicę – pierwsze centrum tybetańskich samospaleń – z portretem Dalajlamy, „wołając o powrót Jego Świątobliwości i wolność religii w Tybecie”.
Pema został natychmiast zatrzymany i zabrany przez policję. Na ulice miasta wyprowadzono „uzbrojone patrole”. „Chińczycy błyskawicznie usunęli jego konto z portalu WeChat i zaczęli sprawdzać wszystkich z listy kontaktów”.
Po zatrzymaniu fali samospaleń drakońskimi karami dla rodzin, klasztorów i sąsiadów pało, „bohaterów”, mnisi Kirti zainicjowali serię indywidualnych, symbolicznych protestów w 2015 roku. „Winnych” skazywano rutynowo na kary kilkuletniego pozbawienia wolności.