Wiem, że śmierć jest coraz bliżej,
ale nie mam czasu się smucić.
W tym zakątku planety
pilnuję własnego słońca.
Choć na górze prawie nie ma już śniegu,
w moich oczach jest piękny jak brylant.
Zawsze i wszędzie samotny,
żyję w zwolnionym tempie.
Odchodzący idą sami,
przychodzący są sami.
Zamiast odchodzić i przychodzić,
trzeba mi było czekać na szczęście.
Ci, co odeszli, mówili, że było krótko,
A ci, co są, że im się dłuży.
Czen Metak (1970–2022), „Iskra z Czency” (właściwie Sonam Tenpa), był jednym z najpopularniejszych poetów z Amdo.
Za magazynem „Mądrość”