Policja zatrzymała co najmniej dwunastu Tybetańczyków, protestujących przeciwko wywłaszczeniom w Tongkorze, w okręgu Dzoge (chiń. Ruoergai) prefektury Ngaba (chiń. Aba), w prowincji Sichuan.
W połowie maja wywłaszczeni wystosowali petycję do władz, prosząc o zwrot odebranej im przed laty ziemi, ponieważ do tej pory nie rozpoczęto na niej żadnych prac budowlanych. Według lokalnych źródeł zirytowani urzędnicy cofnęli wtedy protestującym subsydia. Kolejną skargę obiecano rozpatrzyć do 20 września, a gdy termin upłynął, Tybetańczycy „zajęli” utracone tereny.
Dwa dni później protest spacyfikowała policja. Zatrzymano co najmniej dwanaście osób, w tym sześciu współautorów petycji. Cokji, siostra Dzigme Kjaba, lidera wcześniejszych wystąpień wywłaszczonych, „została brutalnie pobita, a następnie zwolniona”.
Sam Dzigme Kjab, który próbował zainteresować sprawą władze wyższego szczebla, „znikł i nikt nie wie, co się z nim dzieje”.