Amczok Phulczung, popularny pieśniarz z Ngaby (chiń. Aba) w prowincji Sichuan, skazany na cztery lata więzienia za nagrywanie patriotycznych pieśni, jest nadal szykanowany przez władze.
Według tybetańskich źródeł niepełnosprawny artysta „ma roczny zakaz występowania i nagrywania”. Nie wolno mu także opuszczać rodzinnego Amczoku w prefekturze Kakhog (chiń. Hongyuan).
„Powiedzieli mu również, że jeśli jeszcze raz zaśpiewa coś »zakazanego« albo »politycznego«, będzie cierpiał do końca życia”.
Zwolniony z więzienia pieśniarz został „powitany jak bohater”. „Przez jego dom przewinęło się co najmniej tysiąc osób, w tym wielu pisarzy i artystów”.