Sonam Como Czaszucang: Zakazane błogosławieństwo

W zimnych, ośnieżonych górach

Tybetu

rodzice

dali jej na imię Tenzin,

przywilej wart każdego ryzyka.

 

Mała Tenzin dorastała pośród pasterzy

nieświadoma tajemnicy

ukrytej we własnym imieniu,

uosobieniu niewzruszonej nadziei i wiary najbliższych.

 

W końcu dowiedziała się o ukrytym w ścianie

świętym obrazku

i zakazanym błogosławieństwie w swoim imieniu.

 

Dzięki niemu rodzice mogli

czuć się bliżej Dalajlamy,

choć nigdy nie zwracali się tak do córki

przy obcych.

 

Daleko od Tybetu

mój kolega Tenzin skarży się,

że jest go za dużo.

Przywilej – jasne,

ale ździebko banalny.

 

 

 

2020