Archiwa tagu: Dalajlama

Sujeet Kumar: Jego Świątobliwość Dalajlama, najlepszy ambasador miękkiej siły Indii

Szóstego lipca obchodził osiemdziesiąte dziewiąte urodziny Dziecyn Dziamphel Ngałang Lobsang Jesze Tenzin Gjaco, którego świat zna jako Jego Świątobliwość Dalajlamę. Z tej okazji świętowała nie tylko tybetańska diaspora, ale także tysiące sympatyków i wyznawców w każdym zakątku naszego globu. Jego Świątobliwość urodził się w wiosce Takcer, w tybetańskiej dzielnicy Amdo, ale na skutek bezprawnej inwazji komunistycznych Chin od 1959 roku jest uchodźcą w Indiach. Najwyższy autorytet duchowy i najbardziej czczony mistrz buddyzmu tybetańskiego do niedawna był przywódcą politycznym Tybetu. Rodzice nazwali go Lhamo Dhondup, „Spełniającą Życzenia Boginią”, i w rzeczy samej to właśnie czyni przez całe życie.

Czytaj dalej

Ling Rinpocze i Tridziang Rinpocze: Modlitwa o długie życie Jego Świątobliwości Dalajlamy

Om Swasti!

 

Do zgromadzenia niedościgłych Nauczycieli, dawnych i obecnych,

Magicznego tańca Ciała, Mowy i Umysłu niepoliczalnych Buddów,

Ukazujących się stosownie do możliwości uczniów,

Spełniających życzenia klejnotów, źródła wszelkiego dobra i prawości,

Zanosimy modlitwy z żarliwym oddaniem:

Niechaj Tenzin Gjaco, Opiekun Krainy Śniegu, żyje bez końca!

Darzcie błogosławieństwami, by Jego życzenia spełniały się bez przeszkód!

Czytaj dalej

Dalajlama: Różne religie, różne prawdy

Wszystkim wielkim światowym religiom – chrześcijaństwu, islamowi, hinduizmowi, buddyzmowi – przyświeca jeden cel: osiągnięcie trwałego szczęścia. Każda podkreśla też znaczenie dobroci i prawości, tłumacząc, że osoby autentycznie religijne powinny starać się być lepszymi ludźmi. Wszystkie propagują rozmaite doktryny, które mają pomóc w dokonaniu takiego przeobrażenia. W tym sensie, co należy zawsze podkreślać, niczym się do siebie nie różnią i nie ma między nimi żadnych sprzeczności. Myślenie o nich w takich kategoriach zapobiega powstawaniu konfliktów.

Czytaj dalej

Oser: Jak bez paszportu spotkałam Jego Świątobliwość Dalajlamę

Przed siedmiu laty, dumając nad zdjęciem ojca i syna, mozolnie wędrujących z Lhasy do Dharamsali, napisałam w zbiorku „Zapiski tybetańskie”: „Ten, który emanuje wokół pokorą i skromnością, będąc przy tym panem środka, jest najwybitniejszym pośród wszystkich Tybetańczyków, najbardziej kochającym i żarliwym człowiekiem – Dalajlamą”. Za sprawą tego zdania i kilku innych słów prawdy władze lokalne uznały, że „książka sławi XIV Dalajlamę i XVII Karmapę oraz zachęca do czci i wiary religijnej. To poważne błędy polityczne i światopoglądowe”. Następnie wykreśliły mnie z życia publicznego i musiałam opuścić Lhasę.

Czytaj dalej