Pasang Norbu – przewodnik turystyczny i właściciel wypożyczalni rowerów z Gampy (chiń. Gangba) w prefekturze Szigace (chiń. Rigaze, Xigaze) Tybetańskiego Regionu Autonomicznego – 11 marca został pobity i zatrzymany przez policję.
Według lokalnych źródeł dwudziestokilkuletniego mężczyznę, który jest jedynym żywicielem rodziny, bezpodstawnie oskarżono o „prowadzenie nielegalnej działalności gospodarczej”, choć „zarejestrował firmę i zapłacił za zezwolenie 18 tysięcy yuanów (12,3 tys. PLN)”. Wcześniej funkcjonariusze „dwukrotnie kazali mu zamykać biznes, mówiąc, że nie obchodzi ich ten świstek”.
Tybetańskie źródła podają, że nie jest to przypadek odosobniony. „W ostatnim czasie zaczęli nachodzić wielu ludzi zatrudnionych w turystyce. Najwyraźniej chcą ograniczyć kontakty Tybetańczyków z cudzoziemcami”.