Zatrzymanie i grzywna za buddyjską chorągiew w Zungczu

Policja zatrzymała studenta, który organizował uroczystości noworoczne w Zungczu (chiń. Songpan), w prefekturze Ngaba (chiń. Aba) prowincji Sichuan i umieścił na scenie chorągiew buddyjską zamiast chińskiej flagi.

Według lokalnych źródeł Gephel został zabrany z domu 24 stycznia. Zwolniono go dwa dniu później, nakazując zapłacenie gigantycznej grzywny w wysokości 50 tysięcy yuanów (32,6 tys. PLN) oraz udział w cotygodniowych sesjach „edukacji politycznej”.

W Zungczu studenci tradycyjnie organizują trzeci dzień obchodów „księżycowego” nowego roku. Podczas przesłuchania policjanci oskarżali Gephela o „separatyzm”, ponieważ na scenie umieszczono tylko tybetański napis, ozdobiono ją buddyjskimi flagami, a nie czerwonymi sztandarami, i nie tłumaczono konferansjerki na chiński.

Gephel miał tłumaczyć, że flaga – zaprojektowana w XIX wieku na Cejlonie jako symbol przymiotów Przebudzenia – nie ma nic wspólnego z „nacjonalizmem”, a złożone z koczowników audytorium nie znało chińskiego, ale „nic nie wskórał”.