Noworoczne wytyczne dla „chińskiego Panczena”

Chińskie media podają, że przewodniczący Departamentu Pracy Frontu Jedności w Komitecie Centralnym Komunistycznej Partii Chin przyjął Gyaincaina (tyb. Gjalcen) Norbu z okazji (przypadającego tym razem 21 lutego) Nowego Roku kalendarza tybetańskiego.

Gjalcen Norbu – w 1995 roku mianowany przez władze chińskie Panczenlamą po uprowadzeniu chłopca wskazanego zgodnie z tradycją buddyjską – od trzech lat nie wygłasza „orędzia” i nie składa noworocznych życzeń, tylko sam przyjmuje je od partyjnego aparatczyka, odpowiedzialnego za „sprawy etniczne” (dawniej: „mniejszości”).

Shi Taifeng złożył życzenia „wszystkim wyznawcom buddyzmu tybetańskiego” i „dostrzegając rozmaite osiągnięcia” Panczena, wezwał go do „sumiennego realizowania oczekiwań przewodniczącego Xi Jinpinga oraz utrzymywania daleko posuniętej – ideologicznej, politycznej i czynnej – jedności z Komitetem Centralnym KPCh i towarzyszem Xi Jinpingiem jako jego jądrem”.

Shi – partyjny akademik, były sekretarz w autonomicznym regionie Ningxia i Mongolii Wewnętrznej – wyraził też nadzieję, że Panczen będzie „aktywnie przyczyniać się do strzeżenia narodowej jedności i solidarności etnicznej oraz narodowego odmłodzenia na wszystkich frontach, wnosząc nowy wkład w dzieło rozwijania religii w chińskim kontekście [czytaj: sinizacji] oraz dostosowywania buddyzmu tybetańskiego do społeczeństwa socjalistycznego”.

W odpowiedzi Panczen obiecał „sumiennie realizować oczekiwania przewodniczącego Xi Jinpinga, studiować i wdrażać postanowienia XX Zjazdu KPCh oraz aktywnie dostosowywać buddyzm tybetański do chińskiego kontekstu i społeczeństwa socjalistycznego”.