Śmierć mnicha w lhaskim areszcie

Losel – mnich klasztoru Sera – został „zamęczony” w lhaskim areszcie śledczym.

Według tybetańskich źródeł trzydziestoośmioletniego duchownego zatrzymano w maju. Najprawdopodobniej był podejrzewany o „zagraniczne kontakty”.

„Bili podczas przesłuchań. Musiał doznać obrażeń wewnętrznych, ale nie przewieźli go do szpitala i zmarł w więzieniu”.

Policja „przekazała zwłoki rodzinie 21 października”.