Według tybetańskich źródeł 10 sierpnia policja spacyfikowała protest przeciwko budowie zapory wodnej w okręgu Jadzi (chiń. Xunhua), w prefekturze Coszar (chiń. Haidong) prowincji Qinghai.
Protest trwa od początku roku. Tybetańczycy obawiają się, że wzniesienie zapory umożliwi intensyfikację prac wydobywczych w regionie.
Oddział policji, w tym około stu funkcjonariuszy jednostki specjalnej, zaatakował pikietę, kiedy młodzi ludzie pracowali na polach. Demonstrantów – głównie kobiety i osoby starsze – „wywieziono w odludne miejsce i brutalnie pobito”. Kilkoro zatrzymano.
Następnego dnia Tybetańczycy protestowali przed siedzibą władz okręgu (które jak zawsze w takich okolicznościach podejrzewają o korupcję i wspieranie spółek górniczych kosztem środowiska naturalnego), ale „zostali zbyci”.