Według tybetańskich źródeł 30 września więzienie w Gansu opuścił Lakjab z Cerimy w okręgu Maczu (chiń. Maqu) prefektury Kanlho (chiń. Gannan).
Lakjab trafił za kraty w wieku siedemnastu lat za udział w gwałtownych protestach w 2008 roku. Oskarżono go o próbę podpalenia komisariatu i siedziby władz lokalnych.
Dwa lata spędził w areszcie śledczym okręgu Maczu, później „krążył między trzema zakładami karnymi, w których był bity i torturowany. Zwolniono go, bo choruje na płuca, lekarze nie mogli mu pomóc”.
W rodzinnej wiosce „witano go jak bohatera”.