Według tybetańskich źródeł 26 października policja zatrzymała samotnego demonstranta na „ulicy bohaterów” w Ngabie (chiń. Aba), w prowincji Sichuan.
Trzydziestojednoletni Taszi, świecki, niósł portret Dalajlamy, wołając o wolność Tybetu i powrót Jego Świątobliwości. Został natychmiast obezwładniony i zabrany przez funkcjonariuszy. W całym mieście „nie działają telefony i internet”.
Do serii podobnych, symbolicznych protestów dochodziło w Ngabie przez cały wrzesień.