Według rządowej agencji Xinhua 17 grudnia sąd ludowy w Czilenie (chiń. Qilian), w prefekturze Codziang (chiń. Haibei) prowincji Qinghai skazał pięć osób na kary od dziesięciu do piętnastu lat pozbawienia wolności za „zabijanie chronionych zwierząt”.
Oskarżonych uznano winnymi zabicia „dziewiętnastu ułarów w listopadzie 2013 roku oraz pięciu dzikich jaków, czterech nahurów (niebieskich owiec) i dwudziestu jeden ułarów w styczniu 2015 roku”. Jeden kłusownik „nadal się ukrywa”. Xinhua nie podała narodowości skazanych.
Tybetańczycy często obwiniają o kłusownictwo imigrantów z Chin i skarżą się, że władze przymykają oko na ten proceder. Rok temu sąd w Lhasie skazał na trzy i pół roku więzienia chińskiego kierowcę, który potrącił, dobił i ugotował dzikiego osła w okręgu Dzomda (chiń. Jiangda) w Tybetańskim Regionie Autonomicznym. Incydent wzburzył Tybetańczyków, bo sprawca fotografował zabijane zwierzę i chwalił się tym w internecie.