Według tybetańskich źródeł 14 lutego policja zatrzymała samotnego demonstranta w okręgu Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan.
Czterdziestojednoletni Dziamjang Dordże „przeprowadził pokojowy protest”, wołając o wolność i powrót Dalajlamy przed siedzibą władz lokalnych.
Policjanci przesłuchiwali jego krewnych i znajomych oraz „spisali numery ich telefonów, grożąc surowymi karami za ujawnienie incydentu”.