Według niezależnych źródeł 1 sierpnia policja zatrzymała Rinczen Kji, nauczycielkę z Gologu (chiń. Guoluo) w prowincji Qinghai.
Zatrzymana była jedną z najdłużej pracujących nauczycielek w prywatnej „tybetańskojęzycznej” szkole średniej Sengdruk Takce, którą władze lokalne kazały zamknąć – nie podając żadnego powodu – 8 lipca, zaraz po uroczystości rozdania świadectw. Rodzicom kazano przenieść uczniów do szkół państwowych.
Rinczen Kji przeszła z tego powodu załamanie; „bliscy zaczęli się o nią bać, bo nie jadła i szybko traciła siły”. Policja zabrała ją z domu „za separatystyczne podżeganie” i przewiozła do lokalnego szpitala, z którego znikła dwa dni później. Nie wiadomo, gdzie jest przetrzymywana.