Zatrzymanie 110 osób za robienie zdjęć, odwołanie dorocznego festynu w Njanrongu

Policja zatrzymała 110 Tybetańczyków pod – retroaktywnym – zarzutem „upubliczniania zdjęć” z przygotowań do dorocznych wyścigów konnych w Njanrongu (chiń. Nierong), w prefekturze Nagczu (chiń. Naqu), w Tybetańskim Regionie Autonomicznym (TRA). Samą imprezę – uchodzącą za największą w tym rejonie – odwołano z powodu zagrożenia COVID.

Dziesięciodniowy festyn, który miał się rozpocząć 9 sierpnia, odwołano w ostatniej chwili. Jednocześnie władze wydały retroaktywny zakaz publikowania zdjęć z przygotowań do wyścigów. Według lokalnego źródła „w dniu, w którym powinny zacząć się gonitwy, wezwano nas na wiec i odebrano wszystkim telefony komórkowe”. Po sprawdzeniu ich zawartości przez jedenastu funkcjonariuszy policji „odczytali nazwiska 110 osób, które zabrali na komisariat”.

„Winnych” udostępniania zdjęć ukarano grzywnami w wysokości 5000 yuanów (ponad 3000 PLN) i kazano im meldować się co tydzień na komisariacie. Policja szybko zwolniła 80 osób, „ale 30 pozostaje za kratami”.

Tybetańczycy skarżą się, że władze chińskie wykorzystują zagrożenie COVID do mnożenia szykan. „Odwołują Szoton i inne tybetańskie uroczystości, świętując w najlepsze swoje rocznice: partii czy tzw. pokojowego wyzwolenia”.