Thabke Gjaco – odbywający karę 15 lat pozbawienia wolności mnich z Labrangu (chiń. Xiahe) w prowincji Gansu – został zwolniony we wrześniu na trzy lata przed zakończeniem wyroku.
Czterdziestosześcioletniego duchownego aresztowano za udział w lhaskich protestach w 2008 roku oraz za utrzymywanie kontaktów z „separatystycznymi siłami” w Indiach; 21 maja 2009 roku skazano go na 15 lat pozbawienia wolności (innemu mnichowi wymierzono wtedy karę dożywocia). Krewni przez rok nie mogli ustalić, gdzie jest przetrzymywany. Odnalazł się w więzieniu Peyang, w Gansu.
Według tybetańskich źródeł Thabke Gjaco, „zmuszany do niewolniczej pracy, protestował także w więzieniu, za co był bity i maltretowany”. W 2018 roku trafił do szpitala.
Po zwolnieniu przewieziono go do domu. Jest „ciężko chory i niedowidzi, bliscy bardzo się o niego boją”.