Gesze Tenzin Pelsang, który spędził sześć lat w więzieniu za udział w pokojowym proteście w Draggo (chiń. Luhuo), w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan, zmarł we wrześniu za skutek „obrażeń odniesionych za kratami”.
Gesze – monastyczny odpowiednik doktoratu z filozofii buddyjskiej – został aresztowany 2 kwietnia 2012 roku za udział w krwawo stłumionym proteście – i skazany na sześć lat więzienia razem z innymi mnichami klasztoru Draggo.
Według lokalnych źródeł po zwolnieniu w kwietniu 2018 roku był bezustannie nękany przez policję, „choć wypuścili go w takim stanie, że nie mógł chodzić ani stać o własnych siłach. Na skutek tortur stracił zdrowie, którego nie odzyskał, bo nie dali mu się leczyć”.