Drakońskie kary w Driru

Według tybetańskich źródeł w maju Pośredni Sąd Ludowy w niespokojnym Driru (chiń. Biru), w prefekturze Nagczu (chiń. Naqu) Tybetańskiego Regionu Autonomicznego skazał na kary ośmiu i siedmiu lat pozbawienia wolności czterech Tybetańczyków.

SonamDharlang-TenzinKelsang-Lhalang-DriruSkazaniMaj2015

Trzej kupcy – Sonam Dharłang, Lhałang i Cering Lhadrup – zostali skazani na kary ośmiu lat więzienia. Aresztowano ich w zeszłym roku po doniesieniu chińskiego imigranta, który oskarżył ich o sprzedawanie towaru Tybetańczykom po niższych cenach. Według lokalnych źródeł skazani protestowali w ten sposób przeciwko „zawyżaniu cen przez chińskich handlarzy, których ściąga do Tybetu preferencyjna polityka władz”.

Czwartym skazanym – na siedem lat pozbawienia wolności – jest dwudziestopięcioletni nauczyciel i poeta Tenzin Kelsang. Zatrzymano go pod koniec 2014 roku; wcześniej próbował wydać książkę w państwowym wydawnictwie w prowincji Gansu, ale zatrzymała ją cenzura. Nie wiadomo, o co był oskarżony.