Tybetańczycy modlą się potajemnie o długie życie i dobre zdrowie Dalajlamy, który przechodzi „rutynowy zabieg” w amerykańskiej klinice.
Po ceremonii zorganizowanej w tej intencji w Tehorze, w okręgu Draggo (chiń. Luhuo) prefektury Kardze (chiń. Ganzi), w prowincji Sichuan władze lokalne ogłosiły zakaz sprzedawania i wystawienia portretów Dalajlamy oraz zatrzymały przełożonych klasztoru Czogri.
Według źródeł Radia Wolna Azja (RFA) w sąsiedniej Ngabie (chiń. Aba) oraz w prefekturze Colho (chiń. Hainan) prowincji Qinghai wierni „modlą się więc potajemnie w prywatnych domach”.
Wielu „wykorzystuje do tego chińskie aplikacje i serwisy społecznościowe, przez co w Ngabie odcięto dostęp do internetu”. Do klasztorów i świątyń w Colho skierowano „dodatkowe grupy robocze”, uniemożliwiając odprawianie rytuałów.