Według szczątkowych informacji podawanych przez tybetańskie źródła 7 marca w Merumie, w prefekturze Ngaba (chiń. Aba) prowincji Sichuan „w proteście przeciwko chińskim rządom” podpalił się czterdziestoletni mężczyzna imieniem Ceku, ojciec dwojga dzieci.
Zginął na miejscu, wołając o wolność Tybetu i długie życie Dalajlamy. „Wiadomość szybko się rozeszła i ludzie modlą się za zmarłego”. W mieście, na którego ulice wyprowadzono wcześniej oddziały policji w związku z marcowymi rocznicami, panuje „bardzo napięta atmosfera”.
Było to pierwsze samospalenie w tym roku. Do poprzedniego doszło w grudniu, także w Ngabie.