Władze chińskie „wciąż prześladują bliskich Tybetańczyków, którzy dokonali samospaleń”.
Archiwa tagu: Samospalenia

Kirti Rinpocze: Listy do rodaków i chińskich władz
Drodzy, ukochani współwyznawcy z prefektury i okręgu Ngaba, nieustannie przepełniony niepokojem za sprawą dramatycznych wydarzeń w regionie, składam kondolencje krewnym i dzieciom zabitych oraz rannych, zanosząc modlitwy i prośby o to, by zmarli ponownie odrodzili się w zdrowych ludzkich ciałach, obdarzeni wolnością poszukiwania nauk Buddy, by rany ofiar goiły się szybko, by skazani rychło opuścili więzienia, by naród cały, tak świeccy, jak i duchowni, wyzwolony został ze straszliwych kajdan cierpienia życia w ciągłym strachu.

Oser: Pamięci Phuncoga, który się podpalił
Kiedy 16 marca 2008 roku na ulice Amdo Ngaby wylegli protestować duchowni i świeccy, machina państwa zamordowała wiele osób; pośród nich ciężarną kobietę, pięcioletnie dziecko i Lhundrub Co, szesnastoletnią uczennicę szkoły średniej. Trzy lata później wielu Tybetańczyków uczciło pamięć ofiar, zapalając w świątyniach i domach maślane lampki. Phuncog, mnich klasztoru Kirti, oddał im cześć podpalając siebie.

Oser: Tylko ten bezużyteczny wiersz dla Lobsanga Cepaka
1.
To już dwudziesty trzeci dzień.
Przeczytałam właśnie „Zaginionego”, wiersz,
I od razu pomyślałam o tobie.

Oser: Groza w Kirti
Po tym jak młody mnich Phuncog dokonał 16 marca samospalenia, bezbronny i bezradny klasztor Kirti otoczyło ponad tysiąc uzbrojonych po zęby funkcjonariuszy. Cztery dni później kadry i aparatczycy wszystkich szczebli z prowincji Sichuan i Ngaby zaczęli przepuszczać przez maszynkę „edukacji patriotycznej” ponad dwa i pół tysiąca mnichów. Słyszy się, że polecenia wydawano im pospiesznie z samego Pekinu.
Przedterminowe zwolnienie „zabójcy” samospaleńca z Sangczu
Pema Dhondup – skazany na 12 lat pozbawienia wolności za „umyślne zabójstwo” po samospaleniu w Sangczu (chiń. Xiahe), w prefekturze Kanlho (chiń. Gannan) prowincji Gansu – opuścił więzienie dwa lata przed zakończeniem kary.
Tortury za informację o samospaleniu w Juszu
Tybetańskie Centrum Praw Człowieka i Demokracji (TCHRD) z Dharamsali informuje – z dziewięcioletnim opóźnieniem – o uwięzieniu i torturowaniu mnicha, któremu władze zarzuciły „zrobienie i udostępnienie siłom zewnętrznym” zdjęć po samospaleniu w okręgu Czumarleb (chiń. Qumalai), prefekturze Juszu (chiń. Yushu) prowincji Qinghai.
Szczątkowe informacje o samospaleniu mnicha w Kanlho
Mnich, którego imienia wciąż nie udało się ustalić, dokonał w maju samospalenia w miasteczku Khagja, w Coe (chiń. Hezuo), w prefekturze Kanlho (chiń. Gannan) prowincji Gansu.
Przedterminowe zwolnienie okaleczonej więźniarki w Juszu
Tybetańskie źródła informują o przedterminowym zwolnieniu „okaleczonej” więźniarki politycznej w Juszu (chiń. Yushu), w prowincji Qinghai.
Samobójstwo ojca samospaleńca z Lhasy
Czogjan – ojciec Cełanga Norbu, który 25 lutego dokonał samospalenia przed pałacem Potala w Lhasie – odebrał sobie życie.