1
Mój Dżoło Budda
siedzi nieporuszony
pośród szalejącego ognia.
Nie ma czasu na wiersz, płacz
ani nawet szukanie bezcennych skarbów
za pospiesznie zaciągniętą kurtyną,
gdy samym sobą
poświadcza nieodwołalność
prawdy nietrwałości.
2
Ciężka kotara jest metaforą.
Na drugi dzień po pożarze
wzięli wyprasowaną
płachtę żółtego jedwabiu
w czerwone kwiaty
i zawiesili za plecami
„absolutnie nietkniętego” Buddy.
Wyglądała jak ściana.
Kto wie, co za nią było?
Albo dopiero będzie?
Kto ma oczy,
rozumie, że kurtyna i szalejący ogień
odcięły nas od świata dawno temu.
3
Sen w ciemności.
Cóż jeszcze można w niej robić?
W czym innym szukać w niej znaków?
Ona też niejedno ma imię.
Jak w tych słowach (moich?):
„Możesz sądzić,
że świat pogrążył się w mroku,
ale on po prostu nie istnieje”.
Na wiele sposobów
opisują także jasność:
światło migotliwe, słabe, jasne,
ciepłe, ostre, nagłe,
znikające szybciej niż błyskawica (widziałeś?),
niegasnące niczym łuna (widziałeś?).
A jeśli nie ma wiecznego światła?
Ani ostatniego promienia?
Zostaje zasnąć? Powoli umierać?
I jak w tym nieogarnionym bardo
ustrzec się niewidzialnych pułapek
na każdym rozstaju?
Jedna kropla spada na powiekę
sklejoną ciężkim snem.
Jedna łza opłakuje w ciemności zmarłego,
który postradał zmysły.
„Jeśli chcesz wiedzieć,
ile mroku cię otacza,
musisz wytężyć wzrok
w stronę nikłych świateł w oddali”.
Pekin
Część pierwsza – 18 lutego 2018
Część druga – 3 marca 2018
Część trzecie – 14 lutego 2018, niby przepowiednia
Dżoło Budda – posąg przedstawiający Buddę Siakjamuniego jako dwunastoletniego chłopca, najbardziej czczony wizerunek w Tybecie. Tybetańczycy nazywają go Dżoło („Pan”).
Bardo – stan „pomiędzy” śmiercią i odrodzeniem (ale też omawiany w naukach buddyjskich w kontekście każdej chwili istnienia).
„Jeśli chcesz wiedzieć…” – fragment Niewidzialnych miast Itala Calvino w przekładzie Aliny Kreisberg.