Tybetańczycy z Dału (chiń. Daofu) w prefekturze Kardze (chiń. Ganzi) prowincji Sichuan alarmują, że władze chińskie każą im wyburzać „duże domy”. Ogłoszono taż zakaz wznoszenia „okazałych” budynków.
Mieszkańcy twierdzą, że nie wiedzą, z jakiego powodu wydano nakaz. W opublikowanym w internecie nagraniu skarżą się, że budowali domy „za własne pieniądze i z własnego drewna”.
Część zdecydowała się na samodzielną rozbiórkę, „żeby ocalić meble i materiały budowlane”. Inni protestują, „ale ci, którym udało się uratować domy, musieli wnieść astronomiczne opłaty”.