Dekji Cering: Apa – Ojciec

wiecznie płonąca lampka opromienia rodzinę

wielkiemu kochającemu ojcu

nadziei swych dzieci

w darze niosę lampkę mego serca

ofiarowując o świcie kadzidło

błogosławiłem najlepsze życzenia

moje kji kji so so i smuga białego dymu

poniosły w niebo setki tysięcy modlitw

jak twoje zdrowie

dawno utracony

daleki wytęskniony ojcze

co u braci i sióstr pozbawionych domu

w ojczyźnie umierają łąki

czarny namiot ledwie opiera się nawałnicy

dzieci tej ziemi nie wiedzą co to szczęście

myją twarze gorącymi łzami

nie znają smaku radości

powrotu najbliższych

słyszą tylko ciężkie westchnienia

dzień za dniem

noc po nocy

rok w rok

najdroższy lamo

wielki kochający ojcze

błagam nie smuć się

choć z naszych domów bije chłodem

otula nas ciepło twej mądrości

jesteśmy dziedzicami twego dzieła

spełnimy twe marzenia

pilnie ucząc się własnego języka

strzegąc go przed zapomnieniem

kultywując tradycję

jedząc to co dziadowie

całym sercem miłując ojczyznę

najdroższy ojcze

nigdy cię nie zapomnę

myśleć o tobie na chwilę nie przestanę

tyś mi ojcowską miłością i zrozumieniem matki

tyś mą świętością

niezawodnym druhem

moją jedyną nadzieją

wielkim kochającym ojcem

tęsknię za tobą za dnia

śnię o tobie w nocy

najdroższy kochający ojcze

jaśniejący blaskiem wschodzącego słońca

błagam wróć do domu

liczymy dni

modlimy się by twego blasku

nie przesłoniła żadna chmura

byś zawsze był bezpieczny

wierzę że ojciec i syn

spotkają się tam

gdzie ich rozdzielono

i zawsze będziemy już razem

twoje imię jest zawsze na mych ustach

 

 

styczeń 2011

 

 

 

 

Dla każdego Tybetańczyka „wytęsknionym i utraconym ojcem” może być jedynie Jego Świątobliwość Dalajlama.