Jeśli czas może być lekarstwem na kłamstwo
Jeśli czas może być lekarstwem na kłamstwo
Dziesięć lat to za dużo czy zbyt mało?
Dziecko wyrasta na zdolnego młodzieńca
I jak papuga mamrocze wyuczone słowa
Zanosząc błagania do Pana Względów.
A gdzie jest ten drugi chłopiec?
Z blizną na nadgarstku
Odziedziczoną po poprzedniku
Który przez dziesięć lat
Siedział zakuty w pekińskim lochu.
Czy dziś to nieświadome dziecko
Nosi nowe sińce i rany?
Jeśli ciemność ma dziewięć kręgów
W który go strącono?
Jeżeli światłość ma ich także dziewięć
Ku któremu szybuje?
Może być w każdym kręgu i mroku, i światłości
Tu tonąc, tam wstępując.
Gong Juesong! W tym odwróconym świecie
Te same cierpienia
Powracają do Panczenlamy.
Pekin, 12 października 2005 roku
Gong Juesong – chińska kalka fonetyczna tybetańskiego „Kunczok Sum” – „Trzech Klejnotów”: Buddy, Dharmy i Sanghi (pełniących w mowie potocznej rolę emocjonalnego wykrzyknika).
Ilustracja: portret sporządzony przez ekspertów kryminalistycznych z okazji trzydziestych urodzin Genduna Czokji Nimy – wskazanego zgodnie z tybetańską tradycją Panczenlamy, którego władze chińskie uprowadziły jako sześcioletniego chłopca i, o ile żyje, przetrzymują od tej pory.