Po raz pierwszy od zakończenia rewolucji kulturalnej w 1976 roku władze chińskie każą usuwać symbole buddyjskie z tybetańskich domów.
Według lokalnych źródeł na początku lipca „policja zaczęła przeszukiwać wszystkie prywatne domy” w co najmniej czterech miejscowościach, w Ngabie (chiń. Aba). Funkcjonariusze „kazali zrywać flagi modlitewne i rozbierać kadzielnice”, które Tybetańczycy tradycyjnie budują na dachach. „Mówi się, że testują tu kampanię, którą zaraz ogłoszą w innych regionach”.
Jednocześnie zabroniono „wspólnego odmawiania modlitw w internecie i mediach społecznościowych”. Osoby, które zakładały takie grupy, są „wzywane na przesłuchania”.
Wcześniej władze chińskie kazały burzyć klasztorne budynki i posągi, które postawiono „bez zezwolenia”, ale na świeckich takie restrykcje nakładano tylko w czasie „wielkiej proletariackiej rewolucji kulturalnej” (1966–76), walcząc z „czterema przeżytkami” (czyli ze „starą” kulturą, ideami, obyczajami i nawykami).