Wyburzenie klasztoru Acok w Colho

Tybetańskie źródła informują o „zrównaniu z ziemią dziewiętnastowiecznego klasztoru Acok i stojących wokół niego stup” w okręgu Cigorthang (albo Dragkar, chiń. Xinghai), w prefekturze Colho (chiń. Hainan) prowincji Qinghai.

Mimo protestów mieszkańców władze chińskie nakazały „przeniesienie” klasztoru i wysiedlenie wioski w związku z rozbudową zapory Yangqu na rzece Maczu (chiń. Huang He).

Choć 160 mnichom dawno obiecano „nowe kwatery”, duchowni wciąż mieszkają w „prowizorycznych blaszanych barakach”. Przedmioty kultu z trzech ołtarzy „zmagazynowano w pobliskiej wiosce”.

 

Klasztor miał zostać „przeniesiony”, ale „na razie zrównano z ziemią wszystkie budynki”. Chińscy aparatczycy mówią teraz, że zbudowanie nowej świątyni „zajmie co najmniej trzy lata”, ale w budżecie okręgu „jest na to zaledwie kilkadziesiąt tysięcy yuanów. Tyle co nic”.

Chińskie media informowały, że sekretarz partii z Colho 25 lipca „przeprowadził inspekcję” w elektrowni Yangqu. Li Gang miał powiedzieć, że przeniesienie klasztoru jest „trudnym i skomplikowanym” zadaniem, zapowiadając „przejście od fazy wyburzania do budowania i zarządzania”.