Policja zatrzymała mnicha, który 2 maja podjął symboliczny protest w Ngabie (chiń. Aba), w prowincji Sichuan.
Dwudziestokilkuletni Lobsang Thupten z klasztoru Kirti wyszedł na „ulicę bohaterów” – epicentrum tybetańskich samospaleń w 2011 roku – z portretem Dalajlamy, wołając o długie życie Jego Świątobliwości i wolność Tybetu.
Został błyskawicznie obezwładniony i zabrany przez policję. „Wyrwali mu portret Dalajlamy, a potem skuli, owinęli głowę mnisią szatą i wepchnęli do samochodu”.
Wieczorem do miasta ściągnięto dodatkowe siły policyjne.
Pod koniec zeszłego roku dwóch mnichów Kirti skazano na kary kilku lat więzienia za podobne, symboliczne protesty.