Liu Xia: Bez tytułu (dla Xiaobo)

mówisz mówisz mówisz
mówisz prawdę
mówisz dzień i noc
do upadłego
mówisz i mówisz
zostałeś zamknięty
ale twój głos wyrywa się za mury
śmierć sprzed dwudziestu lat znów wróciła
przychodzi i odchodzi niczym czas
może ci brakować wielu rzeczy
ale nie dusz pomordowanych
oddałeś życie
żeby dołączyć do martwych
nie ma odpowiedzi i nie ma nikogo

 

mówisz mówisz mówisz
mówisz prawdę
mówisz dzień i noc
do upadłego
mówisz i mówisz
zostałeś zamknięty
ale twój głos wyrywa się za mury
rana sprzed dwudziestu lat znowu krwawi
świeża i czerwona jak życie
lubisz wiele rzeczy
lecz najbardziej towarzystwo zabitych
obiecałeś szukać z nimi prawdy
na tej drodze nie ma światła i nie ma nikogo

 

mówisz mówisz mówisz
mówisz prawdę
mówisz dzień i noc
do upadłego
mówisz i mówisz
zostałeś zamknięty
ale twój głos wyrywa się za mury
strzały sprzed dwudziestu lat
zdecydowały o twoim życiu
trwasz w śmierci
kochasz żonę
jednak wolisz wasz wspólny mrok
pozwalasz jej być lecz nalegasz
by pisała ci wiersze nawet zza grobu
w ich wersach nie ma dźwięku i nie ma nikogo

 

 

 

4 września 2009

 

Liu Xia jest żoną dysydenta Liu Xiaobo, który spędził dwa lata w więzieniu za udział w studenckich protestach na Tiananmen; w 1996 roku skazano go na trzy lata reedukacji przez pracę między innymi za napisanie petycji w obronie Tybetańczyków. W Boże Narodzenie w 2009 roku został skazany na jedenaście lat więzienia za udział w pracach nad Kartą 08 – publicznym apelem o reformy polityczne, rządy prawa i demokratyzację w Chinach; 8 października 2010 otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla. Dowiedział się o tym następnego dnia od strażników – i spotkał z żoną, którą osadzono potem w areszcie domowym. Siedem lat później, 26 czerwca 2017 roku, media poinformowały, że został warunkowo zwolniony z więzienia i przewieziony do szpitala „w terminalnym stadium raka wątroby”. Władze w Pekinie nie zgadzają się, by wyjechał z żoną leczyć się za granicą.