Eksmisje w Gondzio

Władze chińskie zakończyły program przymusowych przesiedleń w Gondzio (chiń. Gongjue), w prefekturze Czamdo (chiń. Changdu) Tybetańskiego Regionu Autonomicznego, 31 marca eksmitując ostatnie opierające się rodziny do sąsiedniej prefektury Kongpo (chiń. Lingzhi / Gongbu).

Według lokalnych źródeł kilkadziesiąt osób – które od ośmiu miesięcy odmawiały opuszczenia domów – wywieziono w policyjnym konwoju. „Chińczycy wciąż nie wytłumaczyli ludziom, dlaczego to robią”.

Eksmitowanym „obiecano nowe domy, ale nie chcieli opuszczać ziemi przodków oraz urodzajnych sadów i pól, które zapewniały im utrzymanie”. Gondzio słynie też z obfitości jarcagambu, niezwykle drogich grzybów gąsienicowych, stanowiących jedno z najważniejszych źródeł dochodów tybetańskich pasterzy i chłopów. Wysiedleni mają zachować prawo do zbierania ich tam przez dwadzieścia lat.

Przed trzema laty w tym samym rejonie brutalnie stłumiono protest przeciwko budowie drogi i kopalni na zboczu świętej góry – otwarto je dopiero wiosną zeszłego roku.