Władze chińskie, które w związku z epidemią koronawirusa przedłużyły wcześniej wiosenne ferie do końca marca, otwierają szkoły we wszystkich regionach Tybetu.
„Choć wirus szybko szerzy się na całym świecie, nasze środki zaradcze i zapobiegawcze okazały się niezwykle skuteczne”. Według rządowych mediów jako pierwsze – już 9 marca – otwarto tybetańskie szkoły w prowincji Qinghai.
W wielu prefekturach Tybetańskiego Regionu Autonomicznym (TRA) nauczycielom kazano wrócić do pracy 15 marca. Placówki – które często prowadziły zajęcia online – będą otwierane już kilka dni później.
Do szkół w Yunnanie dzieci wrócą w ostatnim tygodniu marca. W Sichuanie i Gansu – podobnie jak w innych prowincjach Chin właściwych, „gdzie wciąż boją się epidemii” – stawia się na edukację na odległość.
Wcześniej chińskie media podały, że robotnicy – głównie napływowi – „wrócili na wszystkie place budowy” w TRA.