Cering Dolkar: Wodospad; epilog

Dla Ciebie – za obietnicę wodospadu,

która wyzwoliła mnie siłą języka,

kazała go pokochać

i przekazać dzieciom

 

Pojechałam do twojej Czency

z placem upstrzonym plakatami

obiecującymi po tybetańsku, chińsku

i w łamanym angielskim

najlepsze jedzenie, randkę

farbowanie włosów oraz plastikowe implanty

Czy w tych dziwnych czasach mnisi

nie są bardziej naiwni od ulicznic?

Promienie słońca przewierciły kapelusz

wypalając niegodziwe myśli

 

Minęłam ostatnie domy

zmierzając do najważniejszego z wodospadów

Konik musiał spaść prosto w czarną spienioną kipiel

Martwa głowa krążyła w wirze

to wyzierając, to znikając w wodzie

Pochyliłam się

i bezwiednie wyciągając rękę

spojrzałam w niewidzące oczy

Mój szept „kurwa, bez sensu, dlaczego”

zagłuszyło niecierpliwe bzyczenie much

 

Zagryzłam jego ołówek i wyplułam w wodę

Papierowa flaga modlitewna wyfrunęła z okna samochodu

i zastygła na skale

Czyjeś naiwne nadzieje

na które za chwilę ostatecznie zsika się niebo

 

 

 

2020

 

 

 

 

Cering Dolkar urodziła się w Tybecie, kształciła w Indiach, mieszka w Stanach Zjednoczonych. Pisze też pod pseudonimem Drugmo.