Nie tylko ja upajam się brzaskiem
Nie tylko ja zachłystuję się wiatrem
Ale dziś wypatruję słońca
I czuję ulgę, że oddycham
Cichną szalejące od niepamiętnych czasów burze
Strach przed ciemnością rozpuszcza się w świetle
Wysychają kałuże rozpaczy
Jeździec przesadza wąwóz bólu
Góra zrzuca mgielną czapę otumanienia
Żółw w zwolnionym tempie dociera wreszcie do oceanu
Otchłań cierpienia wypłaca odszkodowanie sercu i umysłowi
Cudownie chodzić w słońcu
Fenomenalnie czuć wiatr we włosach
Bosko śnić niezmąconym umysłem
Rozkosz być trzeźwym
Przynajmniej na razie
24 marca 2022
Thahar urodził się w Tybecie, jest uchodźcą.