Kjabczen Dedrol: Moja poezja

moja poezja jest stygnącym knotem maślanej lampki

jądrem cząstki elementarnej

wibrującą struną gitary

skowytem wściekłego psa, któremu został kilka godzin życia

złym snem

i czasem bez końca

moja poezja jest piaskową ręką

kwiatem wyrastającym ze stali

gasnącą gwiazdą

czarnym workiem pełnym ich trylionów

moje poezja jest łzą rozstania

popielącą jednocześnie serce i płuca

pieczęcią śmierci

przeciągłym wrzaskiem, który dobywa się z gardła

gdy pod wpływem emocji

odmawiają posłuszeństwa ręce i nogi

moja poezja może przekraczać granice percepcji

tam trucizna i nektar, kamieniem dzi i opium

zabójstwo i brak pojęć, boska arogancja i cała reszta

są doskonale odrębne, ale i zaprzyjaźnione

ze wszystkim i wszystkimi

moja poezja jest delikatną nicią światła

najdelikatniejszą niteczką

 

 

 

Kjabczen Dedrol jest jednym z najwybitniejszych przedstawicieli „trzeciego pokolenia” pisarzy tybetańskich, wprowadził do rodzimej literatury realizm magiczny.