Dugkar Dolma, matka Hungkara Rinpoczego, zmarła 6 maja.
Według lokalnych źródeł kobieta zaniemogła po „zaginięciu” Rinpoczego, który ukrywał się w Wietnamie, naraziwszy się władzom chińskim „propagowaniem tybetańskiej kultury” i „zignorowaniem wizyty ichniego Panczena”.
„Tak bardzo się martwiła, że w końcu trafiła do szpitala w Silingu” (chiń. Xining), w którym spędziła trzy miesiące. W końcu Rinpocze zdołał jej przekazać „metaforyczną wiadomość o myśliwych i zwierzynie”, w której tłumaczył konieczność ucieczki z klasztoru.
„Nie przeżyła śmierci syna. Po prostu pękło jej serce”.