Według tybetańskich źródeł 30 kwietnia na ponad trzy lata przed terminem zwolniono Dziampela, który odbywał karę trzynastu lat pozbawienia wolności za zorganizowanie protestu przed siedzibą władz lokalnych w miasteczku Cerima, w okręgu Maczu (chiń. Maqu) prefektury Kanlho (chiń. Gannan), w prowincji Gansu.
Czterdziestopięcioletni mężczyzna jest „słaby i wychudzony”. Po zatrzymaniu 14 marca 2008 roku spędził osiem miesięcy w okręgowym areszcie śledczym. Bity i torturowany, do dziś „ma kłopoty z chodzeniem”. Uznano go za lidera protestu i skazano na trzynaście lat więzienia. Wyrok odbywał w zakładzie karnym w mieście Baiyin.
W rodzinnej wiosce został „powitany jak bohater”.