Nepalskie władze zakazują świętowania urodzin Dalajlamy

Władze Nepalu zakazały fetowania urodzin Dalajlamy (które – dla porównania – w sąsiednim himalajskim Sikkimie są świętem państwowym).

W przeddzień obchodów, które przygotowywano w jednym z klasztorów buddyjskich w Katmandu, 5 lipca Tybetańskie biuro opieki nad uchodźcami ogłosiło odwołanie uroczystości „na polecenia nepalskich władz”.

Według lokalnych źródeł policja zapowiedziała, że każdy, kto mimo zakazu „spróbuje tego dnia świętować”, zostanie zatrzymany. Przywódcy diaspory zaapelowali do Tybetańczyków o uczczenie urodzin Dalajlamy „w domowym zaciszu”.

Rząd Nepalu – który przez całe dekady był bezpiecznym schronieniem dla uciekinierów z Tybetu – od lat uniemożliwia Tybetańczykom podejmowanie działań „politycznych” (czyli przede wszystkim ulicznych protestów), które mogłyby nie podobać się Pekinowi. Za sprawą postępującej wasalizacji Katmandu, uzależnionego od chińskich inwestycji i „pomocy”, zakaz coraz częściej rozciągany jest także na przedsięwzięcia o charakterze społecznym, religijnym i kulturalnym. Obchodzenia urodzin Dalajlamy zabraniano już wcześniej, ale rok temu świętowano je bez przeszkód w obecności przedstawicieli Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców, Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej, Japonii i Szwajcarii.

Dwa tygodnie wcześniej „nadgorliwa” nepalska straż graniczna odmówiła wjazdu imiennikowi tybetańskiego polityka emigracyjnego, który figuruje na chińskiej „czarnej liście”.