Indyjska policja zatrzymała kilkudziesięciu Tybetańczyków w związku z dwudniową, roboczą wizytą Xi Jinpinga, przewodniczącego Komunistycznej Partii Chin i prezydenta Chińskiej Republiki Ludowej.
Większość studentów i działaczy Tybetańskiego Kongresu Młodzieży (TYC) zatrzymano „prewencyjnie” jeszcze przed przyjazdem Xi 11 października. Poeta Tenzin Cunde, który w 2002 roku „zakłócił” wizytę premiera Zhu Rongji, zawieszając na jego hotelu transparent z napisem „Free Tibet” i tybetańską flagę, spędził w więzieniu ponad tydzień, by – jak powiedział dziennikarzom rzecznik policji – „nie zrobił czegoś takiego ponownie”.
Protestujących – którzy domagają się, by premier Narendra Modi upomniał się o Tybet – zatrzymywano na lotnisku i na ulicach Chennai już za posiadanie tybetańskiej flagi czy „antychińskiego” transparentu. Wszystkich przewieziono do więzień.
W 2012 roku – w apogeum tybetańskich samospaleń – podczas demonstracji przeciwko wizycie przewodniczącego Hu Jintao w New Delhi podpalił się Dziampal Jesze.