
Mniszki z więzienia Drapczi: Nigdy nie stracimy ducha
Śpiewamy pieśń smutku Śpiewamy ją z Drapczi Radość i szczęście są wielkie Niczym nasze ośnieżone góry
Śpiewamy pieśń smutku Śpiewamy ją z Drapczi Radość i szczęście są wielkie Niczym nasze ośnieżone góry
Tybetańskie dzieci w świętej ziemi Indii Uczcie się dla wolnego Tybetu Błogosławieństwo Jego Świątobliwości Przyniesie nam niepodległość
Gonpo Kji upubliczniła informację o kolejnym pobiciu na policyjnym posterunku przed więzieniem Drapczi, w którym jej brat odbywa karę dożywotniego więzienia za „oszustwo kredytowe”.
Choć Indie są ziemią świętą Nie tam się urodził
W ciemności więziennego lochu, Znosząc ból, którego nie wyrażą żadne słowa,
Według tybetańskich źródeł Dordże Taszi – znany biznesmen odbywający karę dożywotniego pozbawienia wolności w osławionym Drapczi – jest w „ciężkim stanie”.
Wszechwiedzący Dalajlama Źródło naszej wiary Musiał opuścić tę krainę radości
Czerwony pałac na górskim szczycie Jest siedzibą Wszechwiedzącego
Kraino śniegu, kraino śniegu Źródłem szczęścia jest wolność polityczna i religijna Czerwoni Chińczycy oddzielili nas od Rdzennego Lamy Buddowie dziesięciu kierunków Widzą cierpienia Tybetańczyków
WPROWADZENIE W czerwcu 1998 roku w Drapczi, Więzieniu nr 1 Tybetańskiego Regionu Autonomicznego (TRA), zmarło pięć maltretowanych od ponad miesiąca mniszek. Miały one popełnić samobójstwo w magazynie bloku mieszkalnego, wieszając się lub dusząc. Wszystkie były bliskimi przyjaciółkami, miały po dwadzieścia parę lat i odbywały wyroki za udział w pokojowych protestach. Do wyjścia na wolność nie […]