Postanowiłem spisać swoje refleksje o światowym pokoju w wieku pięćdziesięciu lat, w latach osiemdziesiątych dwudziestego stulecia. Dziś mam lat dziewięćdziesiąt i jesteśmy w połowie trzeciej dekady dwudziestego pierwszego wieku. Choć w międzyczasie świat bardzo się zmienił – i na lepsze, i na gorsze – uważam, że podstawowe kwestie, które wtedy poruszałem, wciąż są aktualne. W rzeczy samej pokój znów jest priorytetem, gdyż gwałtowny postęp techniczny dał nowe narzędzia tym, którzy nie wahają się przed niczym, żeby postawić na swoim.
Przemoc, zbrodnie, wojny i katastrofy – kiedy włączamy rano radio albo otwieramy gazetę, zalewa nas fala smutnych wiadomości. Nie pamiętam dnia, w którym nie informowano by o czymś strasznym. Nie ulega wątpliwości, że nawet w tej epoce naszemu bezcennemu życiu ciągle coś zagraża. Nigdy wcześniej ludzie nie odbierali tylu złych wiadomości. Ciągła świadomość strachu i napięcia zmusza każdego wrażliwego, współczującego człowieka do zadawania sobie pytań o stan naszego świata.
Nazwaliśmy to loterią. Wygrywało się wyjazd do Ameryki. Na liście sporządzonej przez tybetański rząd było tysiąc nazwisk. Jak się na niej znalazły? Przygotowali papierowe zwitki, wrzucili do pudła, porządnie potrząsnęli i wylosowali tysiąc szczęśliwców?
Specjalna sprawozdawczyni ONZ w dziedzinie praw kulturalnych upubliczniła list do władz chińskich, w którym wyraża zaniepokojenie zastępowaniem nazwy „Tybet” chińskim „Xizangiem”.
Sześciu specjalnych sprawozdawców ONZ upubliczniło list do władz ChRL, w którym domagają się wyjaśnień w sprawie wyroku Namkji, którą skazano – jako małoletnią – za udział w symbolicznym proteście, oraz szykan, jakim poddawano jej rodzinę.
Czterej specjalni sprawozdawcy ONZ upublicznili listy, w których domagają się szczegółowych wyjaśnień od rządów Wietnamu i Chin w sprawie Tulku Hungkara Rinpoczego, który zmarł 28 marca 2025 roku, trzy dni po zatrzymaniu przez funkcjonariuszy chińskiej służby bezpieczeństwa w Hanoi.
Świat zmaga się dziś z wieloma problemami, a jednocześnie kwestionowane są podstawowe ludzkie wartości. Uważam, że jako przywódcy religijni jesteśmy szczególnie zobowiązani do przypominania o nich społeczeństwu.
Pięciu specjalnych sprawozdawców ONZ upubliczniło list, w którym ostro krytykuje Pekin za naruszanie prawa Tybetańczyków do wolności myśli, sumienia i wyznania – ze szczególnym uwzględnieniem ingerowania chińskiego państwa w proces sukcesji Dalajlamy – oraz za uprowadzenie i przetrzymywanie Genduna Czokji Nimy, wskazanego zgodnie z tradycją buddyjską Panczenlamy.
Premier Li Qiang 19 lipca „uroczyście zainaugurował budowę największej na świecie zapory wodnej” na Jarlung Cangpo (Brahmaputra) w Njingtri (chiń. Lingzhi).