Sonam Palden: Ojczysta mowa

Twoja obecność wypełnia dom ojca złotym światłem

i maluje uśmiech na twarzach najbliższych.

Bez ciebie wysycha jezioro naszej religii, polityki i gospodarki.

Gdy cię nie ma, serce ojca staje się wypaloną jamą i gaśnie miłość matki.

Dlaczego mowa i pismo narodu z dachu świata spadają w przepaść?

Siła życiowa mojej nacji jest na wyczerpaniu.

Tajemnica mej historii zaraz sczeźnie.

Źródło mego szczęścia wysycha.

Kiedy o tym myślę, wybucham płaczem.

Kiedy o tym mówię, nieznośny ból przenika do szpiku kości.

W dodatku muszę przełykać żal i ukradkiem ocierać łzy.

Dlaczego nie mogę się wyprostować i napawać twymi błogosławieństwami i wiedzą?

O rodacy z Krainy Śniegu, mocy ducha tej mowy i pisma!

 

 

Wpis z bloga Sonama Paldena – mnicha klasztoru Kirti w Ngabie (chiń. Aba), w Sichuanie – zatrzymanego 19 września 2019 roku.